Trwają Światowe Dni Młodzieży w Panamie. Dwie osoby z naszej parafii, Patryk Najder i Piotr Wypyszyński wyruszyli na drugi koniec globu, aby spotkać się z młodzieżą z całego świata, oraz oczywiście z papieżem Franciszkiem. Właśnie zakończyły się tzw. "dni w diecezji", czyli tygodniowy pobyt młodzieży w diecezjach całego kraju, zanim wyruszą na dni centralne do Panama City. O tym jak to wyglądało napisali nam nasi pielgrzymi w krótkiej relacji i wysłali trochę zdjęć:

Na Światowe Dni Młodzieży w Panamie wybraliśmy się z grupą z archidiecezji gnieźnieńskiej. Nie ma nas za wiele, razem z księdzem Prymasem liczymy 15 osób z różnych miejsc naszego regionu - Inowrocławia, Gniezna, Wągrowca czy Mieściska. Plus nasza dwójka z Chodzieży. Podczas dni w diecezji, trafiliśmy do Chitre - małego miasta wielkich serc. To co najbardziej nas tu fascynuje to ludzie i ich otwartość. Idziemy ulicą, ludzie trąbią na nas i cieszą się, że tu jesteśmy. Podchodzą, chcą zrobić sobie z nami zdjęcie. Dają darmowy owoc na ulicy, bo widzą, że jesteśmy pielgrzymami z drugiego końca świata. Ich gościnność, w tym przede wszystkim naszej miejscowej rodzinki, jest niesamowita.

Inny klimat życia w Panamie przekłada się również na modlitwę. Koncerty, tańce, żywe pieśni z oklaskami to codzienność. Można powiedzieć, że "RABAN", o który prosił papież Franciszek wyewoluował tutaj, w coś jeszcze większego. Z drugiej strony, w razie konieczności, łatwo przychodzi zachować skupienie i powagę. Podczas adoracji, mimo tysięcy ludzi wokół, można odczuć wyłącznie lekki powiew wiatru, własne serce i rękę bliskiej osoby.

Oprócz czasu spędzonego na modlitwach i poznawaniu miejscowej gościnności, mieliśmy okazję również zagrać w piłkę razem z Panamczykami, Włochami, Francuzami, Kolumbijczykami czy Japończykami (nasza drużyna wygrała :)), spróbować lokalnych potraw (wiedzieliście, że kokos czy banan mają różne podgatunki ?!), a także odwiedzić pobliską pustynię i plażę. Dni w diecezjach dobiegły końca, ale część nas na zawsze pozostanie w Chitre. Mamy nadzieję, że duch tego miejsca pozostanie z nami i pozwoli nam na przeżycie równie wspaniałych chwil w Panama City.

Naszym pielgrzymom, życzymy owocnych i pięknych dni w Panama City i czekamy na kolejne relacje :)